Kamień ze starym, nadającym się do wymycia rysunkiem (bez szelaku) lub czysty, otwarty kamień pokrywamy lawowaniem z mieszaniny wody, terpentyny, farby i asfaltu. Najlepiej szmatką, która służy do zmywania rysunku.

Woda z tłustą farbą będą się odpychały, więc po nałożeniu rysunku zaobserwować będzie można stosunkowo szybkie zmiany w kompozycji. Można wtedy układać szablony, dolewać wody, kapać farbą lub asfaltem… Można tez po prostu przecierać powierzchnię kamienia tyle razy, ile będzie potrzeba do uzyskania satysfakcjonującego rysunku, kompozycji.

Kiedy lawowanka zupełnie wyschnie (może to zająć nawet kilka, kilkanaście godzin), oprószamy ją kalafonią i talkiem, a następnie przystępujemy do trawienia.

Siła trawienia powinna być uzależniona od uzyskanego efektu. Im gęstszy, silniejszy, ciemniejszy rysunek, im większa masa materiału rysunkowego jest na kamieniu – tym silniejsze trawienie należy wykonać.
Trawienie i jego siła są również (jak zwykle zresztą) kluczowymi czynnikami wpływającymi na końcowy wygląd rysunku. Delikatne lawowania, z niewielką ilością rozrzedzonej farby/asfaltu, łatwo dają się przetrawić, mogą zniknąć.

Substancję trawiącą zacieramy i kiedy guma arabska wyschnie, wymywamy rysunek terpentyną, po czym zacieramy asfaltem (lub szelakiem i asfaltem) i czekamy do jego odparowania.

Kolejnym krokiem jest wałkowanie. Lawowanka może wolno przybierać farbę, nie należy się jednak zniechęcać. Może się okazać konieczne wykonanie kilku druków próbnych dla ustabilizowania rysunku. Drugie trawienie wykonać należy w zależności od uzyskanego efektu. W przypadku tej techniki trawienie utrwalające zazwyczaj jest silne, żeby zatrzymać zaczernianie się rysunku (co często w przypadku tej tehcniki ma miejsce)